Nieskazitelnie czyste niebo i rytmiczne przypływy fal lazurowej wody? A może zamarznięte na skałę krawędzie górskiego urwiska tysiące metrów nad ziemią? – Jakkolwiek wygląda Twoja ulubiona sceneria, z pomogą Green Screena przeniesiesz się tam szybciej, niż myślisz. Rozstaw jednolity materiał w tle swojej sceny i twórz filmy, w których będziesz wszędzie, gdzie tylko poniesie Cię wyobraźnia!
Rozpoczynając jednak przygodę z tą techniką, warto odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań:
1. Dlaczego kolor zielony?
Green Screen to tylko ogólnie przyjęta nazwa. Tę samą technikę nazwiemy Blue Box, czy Chroma Key, lecz to pierwsza z nich cieszy się największą popularnością. Dzieje się tak, ponieważ zielony jest barwą najrzadziej występującą w naszej garderobie, a dodatkowo dobrze kontrastuje z kolorem skóry. W zależności od ubioru i okoliczności Green Screen może być także niebieski czy czerwony – dowolnego koloru, który kontrastuje z nagrywanym obiektem.
2. Z czego jest zrobiony?
W filmie i fotografii występuje kilka materiałów, których używa się do kluczowania. Są nimi:
– Tkanina – jej mocną stroną jest odporność na uszkodzenia i zabrudzenia. Jeśli aktor czy modelka nastąpi na materiał brudnym butem, wystarczy uprać tkaninę, by odzyskała swoją pełną funkcjonalność. Zdecydowanym minusem są zagięcia powstające przy niestarannym rozwieszeniu, co utrudnia dokładne kluczowanie nagrywanego obiektu.
– Polipropylen – do zalet tego materiału należy cena i odporność na zabrudzenia, jednak raz ubrudzony jest trudny do czyszczenia.
– Papier – największym plusem papierowego tła jest gładkość i brak zagięć, dzięki czemu kluczowany obiekt jest dobrze odcięty od reszty. Na niekorzyść papieru przemawia niska trwałość i podatność na zabrudzenia.
– Ściana – największym atutem tej opcji jest niemal zupełna niezniszczalność i możliwość naprawy (wystarczy pomalować nową farbą), lecz – w przeciwieństwie do poprzednich materiałów – ten wybór zmusza nas do zdjęć w stałej lokacji.
3. Na co zwracać uwagę?
– Unikaj używania obiektów w kolorze tła. Wszelka odzież, meble, elementy dekoracji – użyte w tym samym kolorze, znikną wraz z Green Screenem.
– Unikaj oświetlenia w kolorze tła. Jeśli planujesz scenę, w której używasz niebieskiego światła, niebieskie tło jest ostatnim, którego potrzebujesz. Jeśli połączysz te dwa elementy, postać albo przedmiot, które nagrywasz, będą półprzezroczyste.
– Zadbaj o równomierne oświetlenie i uważaj na cienie. Jeśli odpowiednio nie doświetlisz tła, w efekcie możesz mieć problemy podczas kluczowania koloru. Rzucany zaś cień zepsuje nawet najlepsze ujęcie, a jedynym wyjściem pozostanie czasochłonne obrabianie obrazu bez gwarancji zadowalającego efektu. Tu warto zwrócić uwagę na cienie powodowane również przez zagięcia tkaniny.
– Stwórz poczucie realizmu. Choć za Tobą jest tylko makieta, pamiętaj, co chcesz wstawić w jej miejsce. Jeśli planujesz wywiad na tle eleganckiego biura czy kancelarii, dobierz odpowiedni strój. Nikt Ci nie uwierzy, jeśli zaprezentujesz się na szczycie Mont Blanc w dżinsach i koszulce polo.
Green Screen to powszechnie stosowane rozwiązanie zarówno w wielomilionowych produkcjach Hollywood, jak i w codziennej prognozie pogody. Swoją popularność zawdzięcza coraz większej ilości używanych efektów specjalnych przy jednoczesnej potrzebie ograniczenia kosztów produkcji. Paradoks tej techniki polega na tym, że jest niebezpieczną bronią w rękach niedoświadczonego filmowca, lecz także w pracowni profesjonalisty.